Kompot z rabarbaru to smak mojego dzieciństwa. Był nieodłącznym elementem szkolnej stołówki. Osoby, które się z nim zetknęły dzielą się na te, które go uwielbiają, takie, które za nim nie przepadają oraz takie, które wypiją go z przyjemnością pod warunkiem, że nie będzie w nim nic pływało. Ja zdecydowanie zaliczam się do tej trzeciej kategorii. Więc kiedy tylko wypatrzyłam ten przepis u Asi z Kwestii Smaku wiedziałam, że póki sezon trwa, to cudo musi pojawić się w mojej kuchni. Nie zwlekając, zabrałam się do roboty. Skarmelizowałam, ugotowałam, przez najdrobniejsze siteczko poprzeciskałam, co by perfekcyjnie klarowną ciecz o nieziemskiej barwie uzyskać. Podekscytowana i dumna z tego, co wyprodukowałam, podałam szklaneczkę kompotu Ukochanemu, który z resztą jest wielkim amatorem tego napoju. Mąż spojrzał do środka i rzekł: "Przepraszam bardzo, a gdzie są te 'śmieci', co tu powinny pływać?" No i masz babo placek! Ale nie było tak źle, bo jak w końcu spróbował, to smak kompotu wynagrodził Mu brak nitek między zębami :) A na koniec to nawet pochwałę dostałam, więc myślę, że większej rekomendacji nie trzeba.
Składniki:
Składniki:
- 600 g rabarbaru
- 2 litry wody (pożądana byłaby mineralna)
- 8 łyżek cukru
- 2 łyżki cukru waniliowego (najlepsza opcja to 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią lub 2 łyżeczki pasty waniliowej)
- 2 łyżki soku z cytryny
- oraz do podania: dodatkowa woda mineralna gazowana lub niegazowana, plasterki cytryny i/lub pomarańczy, kostki lodu oraz mięta
Przygotowanie:
- Rabarbar umyć, liście odciąć i wyrzucić a łodygi pokroić na 1 cm kawałki.
- Do garnka wsypać cukier i rozprowadzić go po dnie. Podgrzewać na średnim ogniu przez około 2 - 3 minuty lub do czasu aż zacznie brązowieć. Wówczas wrzucić rabarbar i wszystko razem dokładnie wymieszać. UWAGA! Początkowo, po dodaniu rabarbaru cukier zbije się w grudki, ale z czasem, jak rabarbar będzie puszczał sok, zbrylony cukier zacznie się roztapiać.
- Smażyć tak przez kolejne 2 - 5 minut.
- Dodać wodę i zagotować.
- Zmniejszyć ogień, dodać wanilię i gotować do momentu aż rabarbar będzie miękki.
- Na koniec dodać sok z cytryny. Odstawić na kilka minut, następnie przecedzić przez sitko do czystego naczynia/dzbanka.
- Do kompotu można wrzucić kilka ładniejszych, różowych kawałków rabarbaru. Resztę rabarbaru docisnąć łyżką na sitku tak, aby jak najwięcej wyciśniętego soku znalazło się w kompocie.
- Kompot spróbować i w razie potrzeby dosłodzić.
Sugestie/sposób podania:
- Gotowy kompot można rozcieńczać wodą mineralną, ponieważ dzięki podsmażeniu rabarbaru wychodzi bardzo intensywny i skoncentrowany.
- Podawać według uznania: ciepły lub schłodzony z lodem, plasterkiem cytryny i/lub pomarańczy oraz listkiem mięty.
SMACZNEGO!
Noi fajnie.Śliczny kolor tego napitku.Super Córuś.Jesteś WIELKA!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrawda, że kolor bardzo kobiecy? Dlatego mój Luby skupił się na smaku ;) Bardzo dziękuję za każde słowo otuchy!
Usuń